Czy ty też uwielbiasz mapy i przewodniki, te chwile przed wyruszeniem, te małe plany na karteluszkach ... plany dla naszych stóp, rąk, uszu, nosa a przede wszystkim oczu?
Tak uwielbiam, albo nie ja kocham te sterty map które nie dają sie odpowiednio poskładać, przewodniki upychane na półce bo podróż już za nami i te nowe, które czekają na swoją kolej. Karteluszki, zapiski co gdzie i jak, czego nie pominąć co ważne i jak tam trafić są wszędzie, a potem w niewyjaśnionych okolicznościach giną w czasie podróży :-) dzięki czemu natrafiam na coś czego nie zaplanowałam i to jest jeszcze lepsze! Żeby jeszcze tak można było to co się widzi moc przenieść dokładnie na zdjęcia …najlepiej takie trójwymiarowe!
Czy ty też uwielbiasz mapy i przewodniki, te chwile przed wyruszeniem, te małe plany na karteluszkach ... plany dla naszych stóp, rąk, uszu, nosa a przede wszystkim oczu?
ReplyDeleteTak uwielbiam, albo nie ja kocham te sterty map które nie dają sie odpowiednio poskładać, przewodniki upychane na półce bo podróż już za nami i te nowe, które czekają na swoją kolej. Karteluszki, zapiski co gdzie i jak, czego nie pominąć co ważne i jak tam trafić są wszędzie, a potem w niewyjaśnionych okolicznościach giną w czasie podróży :-) dzięki czemu natrafiam na coś czego nie zaplanowałam i to jest jeszcze lepsze! Żeby jeszcze tak można było to co się widzi moc przenieść dokładnie na zdjęcia …najlepiej takie trójwymiarowe!
ReplyDelete