Łapię oddech miedzy zdjęciami i wciskam się w autobus do Marsaxlokk*(en). Wirtualnie, ale prawie tak jakbym znów tam była. Wiatr za oknem i brak słońca idealnie wpasowuje się w zimowy Targ na Malcie...
Moja miłością tym razem sa cytryny! Prawdziwe pachnące i kwaśne!! Obliczam ile kilo mogłabym zabrać do podręcznego bagażu jeśliby tak wyrzucić klapki i szampon?
Kończę z butelka różowego likieru Bajtra*(en) i marzeniem o własnym drzewku cytrusowym ;-)
*Marsaxlokk village and famous Sunday fish market – click here ;-)
*Famous Bajtra liqueur made from prickly pear … so yummy ;-) definitely worth to try while visiting Malta!
Piękne...Malta musi być niesamowita. Lub to TY potrafisz ją w tak niesamowity sposób pokazać :)
ReplyDeleteMalta worth a visit for the prickly pear liqueur! Colourful boats are gorgeous
ReplyDeleteCarla x
Pierwsze zdjęcie, piękne.
ReplyDeletekolory raju :)
ReplyDeleteTez bardzo bym chciala miec takie drzewko ..., Skorupko ma takie w swoim ogrodzie i kiedy tylko ma ochote to je sobie zrywa ... :-) Dla mnie w tym chlodnym tutaj klimacie zawsze pozostanie to tylko marzeniem ... Usciski i wiele slonca zycze. M
ReplyDeleteme encanta la primera foto, el paisaje es espectacular!! Un abrazo.
ReplyDeleteo Boże, jak tam pięknie i te łodzie-cudownie!
ReplyDeleteBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu